Autorem tego przepisu jest mężczyzna o wielkich dłoniach - Paul Hollywood. Kiedy zobaczyłam te dłonie wyrabiające ciasto drożdżowe z prędkością światła, byłam w szoku. Pan Hollywood nie potrzebuje również miksera, żeby utrzeć masło na krem - robi to ręcznie. Lubię tego piekarza, więc postanowiłam wypróbować przepis, znaleziony na ostatniej stronie lutowego magazynu Good Food. Przepis jest dziwny, ponieważ do ugniecionych bananów dodaje się masło, co powoduje, że tłuszcz ciężko połączyć z resztą składników, ale w efekcie otrzymujemy przepyszny bochenek , wilgotny w środku, chrupiący na zewnątrz, o wyraźnym smaku bananów. Składniki: 4 dojrzałe banany 250 g drobnego cukru do wypieków (ja dałam 200 g i był słodki w sam raz) 2 jajka 140 g miękkiego masła 250 g mąki 2 łyżeczki proszku do pieczenia 100 g orzechów włoskich, grubo posiekanych 100 g drobno posiekanej czekolady Piekarnik nastawiamy na 190 stopni. Podłużną blaszkę wykładamy papierem do pieczenia. W du...