Kilka dni temu podczas zakupów w moim lokalnym supermarkecie trafiłam na genialną książkę pod tytułem banalnym - Biscuit , napisaną przez finalistkę mojego ulubionego turnieju telewizyjnego "The Great British Bake Off", Mirandę Gore Browne. Nie mogę się od tej książki oderwać! Nie ma w niej żadnych fascynujących historii, po prostu czytam po kolei każdy przepis i zajadam się ciasteczkami w wyobraźni, ciężko mi tam znaleźć coś, czego nie zamierzam upiec. Na pierwszy ogień poszły czekoladowe ciasteczka z toffee (w czekoladzie), w UK są to cukierki Rolo, raczej niedostępne w Polsce, mój mąż wymyślił, że czekoladki Toffifee będą tutaj pasować. Ciasteczka są chrupkie, a środek wilgotny i ciągnący, polecam spróbować. Składniki na około 24 ciaska: 225 g miękkiego masła 225 g drobnego cukru (dałam 190 g, nadal są słooodkie!) 2 rozmieszane żółtka 2 łyżki mleka 250 g mąki 30 g kakao 24 sztuki cukierków toffee w czekoladzie Masło z cukrem utrzyj na puszystą mas...
opowieści z maleńkiej kuchni w domu nieopodal lasu,skrawki codzienności i domowego ciepła