Przejdź do głównej zawartości

Cynamonowa rolada, idealna na śniadanie

Zapraszam Was na kolejną propozycję z książki "Ciasta, ciastka i takie tam". Zauważyłam, że niemal każdy przepis ma jakieś niedopowiedzenie, które można nazwać zagadką kulinarną - zakładam, że to zabieg celowy, którego zamysłem jest wprowadzenie "klimatu" notesu kulinarnego mamy/cioci/babci.... w których często spotykamy się z zaleceniami dodania czegoś "na oko" i tak dalej. Jakże odbiega to od mojego stylu pieczenia, gdzie wszystko zazwyczaj odmierzam starannie przy użyciu wagi, specjalnych łyżeczek i miarek. Pieczenie z tą książką to prawdziwa przygoda:).
Rolada cynamonowa jest absolutnie przepyszna, słodka dzięki rodzynkom, wspaniale cynamonowa i puszysta.
Przepis delikatnie zmodyfikowałam.



Składniki na dwie rolady:
około 7 szklanek mąki (szklanka 250 ml)
40 g świeżych drożdży
2 szklanki letniego mleka
3/4 szklanki cukru demerara
1/4 i 1 łyżka masła
1 łyżeczka soli
3 jajka
2 łyżeczki cynamonu
szklanka uprzednio namoczonych rodzynek
odrobina wody



Z drożdży, łyżeczki cukru i odrobiny mleka zrobić zaczyn, odstawić na około 15 minut. W rondelku roztopić masło z cukrem i solą, na koniec wlać mleko, wszystko wymieszać. Do dużej misy wsypać 5 szklanek mąki, wymieszać mąkę z zaczynem i wlać mieszankę mleczno - maślaną (ważne, żeby nie miała ona temp. wyższej niż 45 stopni). Wymieszać łyżką i dodać jajka, po czym wszystko wymieszać mikserem do połączenia się składników. Teraz można dodać rodzynki i stopniowo dodając resztę mąki, wyrabiać ciasto ręką (przez około 10 minut). Ciasto powinno być zwarte i elastyczne, nie klejące ale powstrzymajcie się od dodawania kolejnej szklanki mąki. Siedem powinno w zupełności wystarczyć. 
Gotowe ciasto przekładamy do wysmarowanej tłuszczem miski, przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy w ciepłe miejsce, aż podwoi swoją objętość. Wyrośnięte ciasto dzielimy na dwie równe części i znów odstawiamy na około 10 minut, po czym delikatnie podsypujemy mąką i rozwałkowujemy na dwa prostokąty. Prostokąty smarujemy wodą i posypujemy wcześniej przygotowanym cukrem cynamonowym (pół szklanki cukru pomieszane z 2 łyżeczkami cynamonu). Zawijamy rolady, sklejamy i wkładamy do posmarowanych masłem i obsypanych mąką keksówek. Odstawiamy i przykrywamy czystą ściereczką do wyrośnięcia na około 20 minut. W tym czasie nagrzewamy piekarnik do temperatury 190 stopni. Rolady pieczemy przez 40 - 45 minut, pamiętając żeby po 20 minutach w piekarniku przykryć je folią aluminiową.
Ciasto jest boskie po stostowaniu! Smacznego!!!


Komentarze

  1. Świetnie zakręcona, pachnąca cynamonem ;) A tosty z niej pewnie smakują obłędnie;)

    OdpowiedzUsuń
  2. cudna roladka, a jakie fajne tosty można z niej wyczarować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Wspaniala! Chetnie zjadlabym kawalek albo dwa na leniwe sniadanie...
    I ja tez jestem z tych odmierzajacych. Nawet przepisy "szklankowe" dzialaja mi troche na nerwy, bo przeciez szklanka szklance nierowna.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała. :) Rolada na śniadanie. I jeszcze z cynamonem. Kawusia... Miłe rozpoczęcie dnia.

    OdpowiedzUsuń
  5. Taki cynamonowy ślimaczek byłby idealny do szklaneczki mleka;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Pychotka musi być. Na pewno zrobię, może już w najbliższy weekend. U mnie wszyscy w domu uwielbiają cynamon pod każdą postacią:)A tak na marginesie- świetny blog, dodałam go już do obserwowanych u siebie, na pewno będę regularnie zaglądać.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mój ulubiony chleb na zakwasie - pain au levain.

Chleb na zakwasie stał się dla wielu ludzi niejako wybawieniem, chrupiącą dobrocią odwracającą naszą uwagę od stresu związanego z tym, co dzieje się na świecie. Dla mnie jest poczuciem bezpieczeństwa, wielką zagadką, którą codziennie rozumiem coraz lepiej, reprezentacją wszystkiego dobrego, co dzieje się w tym czasie, przypomnieniem tego, co ważne. Bo oprócz mąki (która jest teraz towarem luksusowym) ten chleb potrzebuje czasu i miłości (które były towarem luksusowym przed epidemią, kiedy nikt czasu na miłość i cierpliwość nie miał). Kilka dni temu przyłączyłam się do Sourgough Club prowadzonego przez cudowną Vanessę Kimbell i codziennie rozumiem zakwas coraz lepiej, a w moim ciepłym schowku powstaje właśnie najlepszy zakwas, jaki do tej pory zrobiłam, widzę to już teraz. Chętnie podzielę się swoją zdobytą wiedzą, kiedy sama nabędę więcej doświadczenia, póki co przedstawiam wam mój (póki co) ulubiony przepis na chleb, który piekę co drugi dzień. Moim zdaniem jest przepyszny i w smak

Szybki placek z malinami

To ciasto jest wszystkim, czego potrzebujecie w letni, burzowy wieczór przy herbacie. Dzięki zmielonym migdałom jest odrobinę kruche, lekkie, bardzo smaczne i szalenie proste (i w wykonaniu i w swojej postaci).   Jest raczej niskie, jeśli miałoby wam to przeszkadzać, upieczcie je w blaszce o mniejszej średnicy (wg przepisu 23 cm, można spróbować w 20 cm). Składniki: 150 g mąki pszennej wymieszanej z 1 łyżeczką proszku do pieczenia 150 g miękkiego masła 150 g cukru 150 g mielonych migdałów 2 duże, roztrzepane jajka 150 g malin  cukier puder do posypania Wykonanie: Przygotuj blaszkę do pieczenia o średnicy 23 cm i nagrzej piekarnik do 180 stopni. Do dużej misy wsyp mąkę, masło, cukier, migdały i jajka, utrzyj wszystko mikserem razem na jasną i puszystą masę. Całość przełóż do tortownicy, w ciasto powciskaj maliny. Piecz przez 45 - 60 minut (po 45 minutach sprawdź patyczkiem, czy ciasto jest upieczone, gdyby się przypiekało od góry, przykryj papierem do pieczenia)

Pączki na zakwasie czyli zrób sobie latem karnawał.

Nigdy w życiu nie robiłam pączków, nawet nie zabierałam się za ich przygotowywanie. Nie dlatego, że ich nie lubię, domowe pączki kojarzyły mi się z ciemnymi, tłustymi, smażonymi bułkami drożdżowymi nadziewanymi dżemem. Nie jadłam nigdy dobrego domowego pączka. Lekkiego, nietłustego, nieciężkiego. Całkiem niedawno, w szaleństwie mojej zakwasowej przygody, natknęłam się na przepis poniżej i zakochałam się w efektach od pierwszego kęsa. Pączki są lekkie, nie ociekają tłuszczem, a co najlepsze - można je zjeść z czym się chce. Polecam bardzo. I nich nie zraża cię fakt, że robi się je dwa dni, bo naprawdę warto, a na dobre rzeczy w życiu trzeba czekać i już :). Składaniki: 250 g mąki typ 450 250 g mąki typ 750 90 g letniej wody 10 g soli 100 g cukru 190 g jajek (mniej więcej 3 duże jajka) 100 g masła (pokrojonego na kawałki, lekko miękkiego) 200 g zaczynu (50 g aktywnego zakwasu+75 g mąki pszennej+75 wody) przygotowanego 5 godzin wcześniej W misie miksera wymieszaj ze sobą wszystkie składni