Liczyłam, że wraz z rozpoczęciem się roku szkolnego będę miała więcej czasu, ale moja dwuletnia córka niechętnie oddawała się w ręce pań przedszkolanek, wyrażając swoje niezadowolenie nieustannym płaczem, więc póki co pobędziemy sobie jeszcze w domu razem. Nie daje mi to zbyt dużo czasu na blogowanie, ale może się uda kiedyś?!!:).
W następnym poście napiszę Wam o dwóch książkach, które niezmiernie przypadły mi go gustu.
Pierwsza z nich jest idealna na jesienne wieczory w kuchni, które można przeznaczyć na kojące myśli wyrabianie ciasta, a zaraz po tym wypełnić dom zapachem kardamonu i cynamonu. Mowa o Scandilicious baking Signe Johansen, w której między innymi przepis na boskie "bun pops" z cynamonem....
..oraz cudnie miękkie bułeczki z kardamonem, cynamonem i borówkami, o których wspominałam na FB.
Druga książka przeznaczona jest dla miłośników kawy i jest dostępna po polsku, zapewne niektórzy wiedzą. o czym piszę.
Za jakiś czas, zaproszę was również na truskawkowe babeczki, pyszne i nie za słodkie.
Tym czasem pozdrawiamy Was, ja, katar i moja córka:).
Same pyszności!
OdpowiedzUsuńWitam:) właśnie pierwsza książeczka mi chodzi po głowie i te bułeczki. Zdjecia super. Lecę czytać wiedej
OdpowiedzUsuń