Po raz kolejny moje ulubione połączenie: drożdże i cynamon, tym razem uwięzione w słodkiej bułeczce o kształcie ślimaczka. Przepis znalazłam u Doroty, która te wypieki nazwała sznekami, jednakowoż po przeprowadzeniu krótkiego dochodzenia, szneka to poznańska słodka drożdżówka, koniecznie z kruszonką (podobno:)).
Niemniej jednak, w naszym domu od wczoraj powstały już dwie porcje tych słodkości, znikneły w tempie przerażającym i są zdecydowanie uzależniające.
Składniki:
500 g mąki chlebowej
saszetka suchych drożdży (7 g - fast action yeast)
50 g cukru
pół łyżeczki soli
150 ml mleka
2 jajka
75 g masła (roztopić)
Na nadzienie potrzebujemy:
1 łyżeczkę cynamonu
50 g cukru
100 g cukru demerara
1 jajko wymieszane z 2 łyżkami mleka
wymieszać
Do miski wsypujemy mąkę, cukier, drożdże i sól - mieszamy. Do mleka wlewamy rozbełtane jajka i roztopione, przestudzone masło. Płynną część składników przelewamy do suchych i wyrabiamy ciasto przez około 10 minut (ręcznie, jeśli używamy w tym celu miksera, powinno to trwać około 4 - 5 minut na wolnych obrotach). Ciasto wkładamy do miski, przykrywamy wilgotną ściereczką i odstawiamy do wyrośnięcia na około godzinę. Wyrośnięte ciasto wykładamy na stolnicę, delikatnie podsypujemy mąką i chwilkę wyrabiamy. Teraz należy ciasto rozwałkować na prostokąt o wymiarach (mniej więcej) 60 na 30 cm, posmarować jajkiem z mlekiem, posypać cukrem cynamonowym, zwinąć w rulonik wzdłóż dłuższego boku i pokroić na 12 części. Powstałe bułeczki układamy na wyłożoną papierem do pieczenia blachę (może być prostokątna, ale może być też tortownica) i zostawiamy ponownie do wyrośnięcia (na około 40 minut). Pieczemy przez 20 minut w temperaturze 180 stopni. Smacznego!
Uwielbiam takie wypieki! Twoje wyglądają przepięknie!
OdpowiedzUsuńi jak ja teraz mam iść do szkoły? cały dzieeń będę myślała o drożdżówkach :P
OdpowiedzUsuńWspaniałe. Dołączam do monami ;)
OdpowiedzUsuńOj wyglądają pysznie i ten cudowny cynamon :)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam je... Cudne wyszły :)
OdpowiedzUsuń