Przejdź do głównej zawartości

Chałka idealna.

Uwielbiam chałkę od zawsze. Cudowną, z chrupiącą skórką, czasami z kruszonką, grubo posmarowaną masłem lub powidłami. Smak dzieciństwa! Dziś już ciężko dostać taką chałkę jak kiedyś, te dostępne w sklepach są zazwyczaj lekkie i "wzbogacone" sztucznym spulchniaczem. Na szczęście mam dobrą wiadomość, odkryłam chałkę idealną i można ją zrobić sobie w domu z bardzo niewielu prostych składników. 
Przepis zawdzięczam Monice (gotujebolubi.pl), która wydała cudowną książkę z garścią doskonałych przepisów ("Opowieści drewnianego stołu").



Składniki na jedną dużą chałkę (lub 3 małe):
400 g mąki chlebowej (typ 750)
30 g cukru
2 jajka
40 ml oleju roślinnego
150 ml wody
10 g soli
7 g suchych drożdży
1 żółtko i 2 łyżki mleka do posmarowania

Przygotowanie:
Wszyskie składniki (oprócz żółtka i 2 łyżek mleka) umieszczam w misie miksera i wyrabiam hakiem do ciasta drożdżowego przez około 8 minut (ciasto musi być dobrze wyrobione i po naciśnięciu palcem wracać do swojego pierwotnego kształtu). Ciasto można oczywiście wyrabiać ręcznie, proces ten trwa jednak dłużej i jest męczący, aczkolwiek jak wiadomo wyrabianie ciasta drożdżowego rozładowuje wiele negatywnych emocji, więc jest świetną terapią :).
Wyrobione ciasto umieszczam w misce wysmarowanej olejem i przykrywam folią spożywczą, zostawiam do wyrośnięcia na około 1,5 godziny (ciasto powinno podwoić swoją objętość). Wyrośnięte ciasto wyrabiam chwilę rękami i dzielę na 3 kawałki, pozostawiam na 10-20 minut, żeby odpoczęło. Z kulek formuję 3 wałki i splatam je w klasyczny warkocz, który przykrywam delikatnie folią spożywczą i odstawiam do ponownego wyrośnięcia na kolejne 1,5 godziny (ja zazwyczaj zostawiam na krócej: 40- 50 minut).
Wyrośniętą chałkę smaruję żółtkiem wymieszanym z mlekiem i piekę w temperaturze 180 stopni przez 30 - 35 minut.







Komentarze

  1. Mmm cudownie się zapowiada! Zawsze kupowałam taką w sklepie, jednak teraz, z twoim przepisem mogę zrobić chałkę sama w domu.
    https://jaglusia.wordpress.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda rewelacyjnie! Istne arcydzieło :-) Palce lizać. Pozdrawiam i gratuluję

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Mój ulubiony chleb na zakwasie - pain au levain.

Chleb na zakwasie stał się dla wielu ludzi niejako wybawieniem, chrupiącą dobrocią odwracającą naszą uwagę od stresu związanego z tym, co dzieje się na świecie. Dla mnie jest poczuciem bezpieczeństwa, wielką zagadką, którą codziennie rozumiem coraz lepiej, reprezentacją wszystkiego dobrego, co dzieje się w tym czasie, przypomnieniem tego, co ważne. Bo oprócz mąki (która jest teraz towarem luksusowym) ten chleb potrzebuje czasu i miłości (które były towarem luksusowym przed epidemią, kiedy nikt czasu na miłość i cierpliwość nie miał). Kilka dni temu przyłączyłam się do Sourgough Club prowadzonego przez cudowną Vanessę Kimbell i codziennie rozumiem zakwas coraz lepiej, a w moim ciepłym schowku powstaje właśnie najlepszy zakwas, jaki do tej pory zrobiłam, widzę to już teraz. Chętnie podzielę się swoją zdobytą wiedzą, kiedy sama nabędę więcej doświadczenia, póki co przedstawiam wam mój (póki co) ulubiony przepis na chleb, który piekę co drugi dzień. Moim zdaniem jest przepyszny i w smak

Pączki na zakwasie czyli zrób sobie latem karnawał.

Nigdy w życiu nie robiłam pączków, nawet nie zabierałam się za ich przygotowywanie. Nie dlatego, że ich nie lubię, domowe pączki kojarzyły mi się z ciemnymi, tłustymi, smażonymi bułkami drożdżowymi nadziewanymi dżemem. Nie jadłam nigdy dobrego domowego pączka. Lekkiego, nietłustego, nieciężkiego. Całkiem niedawno, w szaleństwie mojej zakwasowej przygody, natknęłam się na przepis poniżej i zakochałam się w efektach od pierwszego kęsa. Pączki są lekkie, nie ociekają tłuszczem, a co najlepsze - można je zjeść z czym się chce. Polecam bardzo. I nich nie zraża cię fakt, że robi się je dwa dni, bo naprawdę warto, a na dobre rzeczy w życiu trzeba czekać i już :). Składaniki: 250 g mąki typ 450 250 g mąki typ 750 90 g letniej wody 10 g soli 100 g cukru 190 g jajek (mniej więcej 3 duże jajka) 100 g masła (pokrojonego na kawałki, lekko miękkiego) 200 g zaczynu (50 g aktywnego zakwasu+75 g mąki pszennej+75 wody) przygotowanego 5 godzin wcześniej W misie miksera wymieszaj ze sobą wszystkie składni

Szybki placek z malinami

To ciasto jest wszystkim, czego potrzebujecie w letni, burzowy wieczór przy herbacie. Dzięki zmielonym migdałom jest odrobinę kruche, lekkie, bardzo smaczne i szalenie proste (i w wykonaniu i w swojej postaci).   Jest raczej niskie, jeśli miałoby wam to przeszkadzać, upieczcie je w blaszce o mniejszej średnicy (wg przepisu 23 cm, można spróbować w 20 cm). Składniki: 150 g mąki pszennej wymieszanej z 1 łyżeczką proszku do pieczenia 150 g miękkiego masła 150 g cukru 150 g mielonych migdałów 2 duże, roztrzepane jajka 150 g malin  cukier puder do posypania Wykonanie: Przygotuj blaszkę do pieczenia o średnicy 23 cm i nagrzej piekarnik do 180 stopni. Do dużej misy wsyp mąkę, masło, cukier, migdały i jajka, utrzyj wszystko mikserem razem na jasną i puszystą masę. Całość przełóż do tortownicy, w ciasto powciskaj maliny. Piecz przez 45 - 60 minut (po 45 minutach sprawdź patyczkiem, czy ciasto jest upieczone, gdyby się przypiekało od góry, przykryj papierem do pieczenia)