Nigdy w życiu nie robiłam pączków, nawet nie zabierałam się za ich przygotowywanie. Nie dlatego, że ich nie lubię, domowe pączki kojarzyły mi się z ciemnymi, tłustymi, smażonymi bułkami drożdżowymi nadziewanymi dżemem. Nie jadłam nigdy dobrego domowego pączka. Lekkiego, nietłustego, nieciężkiego. Całkiem niedawno, w szaleństwie mojej zakwasowej przygody, natknęłam się na przepis poniżej i zakochałam się w efektach od pierwszego kęsa. Pączki są lekkie, nie ociekają tłuszczem, a co najlepsze - można je zjeść z czym się chce. Polecam bardzo. I nich nie zraża cię fakt, że robi się je dwa dni, bo naprawdę warto, a na dobre rzeczy w życiu trzeba czekać i już :). Składaniki: 250 g mąki typ 450 250 g mąki typ 750 90 g letniej wody 10 g soli 100 g cukru 190 g jajek (mniej więcej 3 duże jajka) 100 g masła (pokrojonego na kawałki, lekko miękkiego) 200 g zaczynu (50 g aktywnego zakwasu+75 g mąki pszennej+75 wody) przygotowanego 5 godzin wcześniej W misie miksera wymieszaj ze sobą wszystkie składni
Jeśli marzysz o chlebie na zakwasie, ale nie masz ochoty doglądać ciasta chlebowego w ciągu pierwszych godzin przygotowywania, to ten przepis jest dla ciebie. Wypróbowałam go z czystej ciekawości, bo jak to tak, chleb dobry też można zrobić bez całego tego składania, dodawania składników w godzinnych odstępach czasowych? Dziś rano moje zdziwienie było równie intensywne, co zapach panujący w domu. Zapach świeżego chleba przeplatany mocnym aromatem czosnku. Chleb nie jest tak bardzo lekki jak ten, przygotowywany tradycyjną metodą, ale jest równie pyszny. Składniki na jeden bochenek: 1 duża główka czosnku i odrobina oliwy 50 g aktywnego zakwasu (ja używan białego, pszennego) 365 g letniej wody 480 g mąki pszennej typ 750 (w UK Strong White) 20 g mąki pszennej pełnoziarnistej 9 g soli opcjonalnie 2 łyżeczki posiekanego rozmarynu lub ulubionych ziół Rano dokarmiam zakwas (najlepiej dokarmić tę żywą kulturę przed pieczeniem dwa razy,w conajmniej 6 godzinnych odstępach, w ten sposób nabierze